fbpx

Ugoda w sprawie
o błąd medyczny
przy porodzie

Ugoda w sprawie o błąd medyczny przy porodzie – o czym pamiętać, wady, zalety

Zawieranie ugód w sprawach o błąd medyczny nie jest w polskiej praktyce spotykane wybitnie często. Statystyki wskazują, że zawarciem ugody kończy się najczęściej jedynie kilka procent wszystkich spornych spraw o błędy medyczne, w tym również – o błędy medyczne przy porodzie. W przypadku błędów okołoporodowych, które często mają wyjątkowo dramatyczne skutki, poszkodowanym pacjentom niekiedy jest wręcz ciężko wyobrazić sobie, że mogliby „dogadać się” ze szpitalem. Równocześnie jednak, liczba spraw rozstrzyganych pozasądowo powoli, ale zauważalnie, wzrasta. Na czym polegają mediacje i czy pacjent może zyskać na zawarciu ugody w sprawie o błąd medyczny przy porodzie? Odpowiedzi w tym artykule.

Ugoda w sprawie o błąd medyczny przy porodzie – na czym to polega?

Do zawarcia ugody mogą prowadzić mediacje. Mediacje to po prostu tryb prowadzenia negocjacji ugodowych pomiędzy stronami sporu w obecności neutralnego mediatora.  Jest to jedna z tzw. alternatywnych metod rozwiązywania sporów, zakładająca brak udziału sądu. Mogą mieć miejsce jeszcze przed procesem albo już w trakcie trwania procesu sądowego. Zgodnie z art. 1838 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, sąd może na każdym etapie postępowania skierować strony do mediacji.

Przystąpienie do mediacji jest dobrowolne. Obie strony muszą wyrazić na nie zgodę. Szpital nie może zmusić pacjenta, aby przystąpił do pozasądowych negocjacji. Co oczywiste, działa to również w drugą stronę. Mediacje nie są również ściśle sformalizowanym procesem i w zależności od okoliczności sprawy mogą przebiegać w różny sposób.

Celem mediacji jest tworzenie stronom – czyli szpitalowi i pacjentowi poszkodowanemu błędem okołoporodowym – warunków umożliwiających osiągnięcie porozumienia. Mediator, czyli osoba prowadząca mediacje, nie narzuca stronom z góry rozwiązania, z którego muszą skorzystać. Wybór mediatora przy ugodach w sprawie o błąd medyczny przy porodzie ma bardzo duże znaczenie. Warto postarać się o doświadczonego mediatora, który prowadził już mediacje w sprawach o błędy medyczne przy porodzie.

Mediacje kończą się zawarciem przez strony ugody – jest to ich podstawowy cel. Ugoda określa ona wysokość zadośćuczynienia lub odszkodowania należnego z tytułu popełnienia przez szpital błędu medycznego przy porodzie. Ugoda może też nakładać na strony różne obowiązki, w zależności od treści wypracowanego porozumienia.

Ugoda w sprawie o błąd medyczny przy porodzie – zalety

Zawarcie ugody przed mediatorem i tym samym uniknięcie postępowania sądowego, ma kilka zalet. Przede wszystkim:

  • – Oczywiście pacjent może mieć pełnomocnika podczas postępowania przed mediatorem.
  • – Szybkie zakończenie postępowania i szybkie uzyskanie kwot ustalonych w ugodzie. Podczas, gdy postępowanie sądowe trwa zazwyczaj ok. 2-3 lata przed sądem pierwszej instancji, – zadośćuczynienie i odszkodowanie będące skutkiem ugody, można otrzymać kilkukrotnie szybciej.
  • – Wskutek wypracowanego porozumienia i zawartej ugody, pacjent otrzymuje od zakładu ubezpieczeń wyższą kwotę niż pierwotnie ustalona – tzw. kwotę bezsporną.
  • – Koniec sprawy. Zawarcie ugody kończy postępowanie w sprawie w całości. Pacjent nie musi już kierować sprawy do sądu, brać udziału w rozprawach i ponosić ich kosztów w przypadku przegranej.
  • – Mniej stresu. Z postępowaniem sądowym, szczególnie w przypadku pacjentów, którzy nigdy wcześniej nie byli w sądzie, zazwyczaj wiąże się dużo nerwów. Postępowanie mediacyjne jest mniej sformalizowane, nie toczy się w tak podniosłej atmosferze jak przed sądem i umożliwia pacjentowi bardziej swobodne zachowanie.

Ugoda w sprawie o błąd medyczny przy porodzie – wady

Postępowanie mediacyjne w sprawach o błędy przy porodzie nie jest pozbawione wad. To prawda, że pozwala pacjentowi „załatwić” sprawę szybko i uniknąć stresu… ale ma co najmniej kilka zasadniczych wad, o których warto wspomnieć.

  • – W przypadku błędów medycznych – zarówno okołoporodowych, jak również innych – przystąpienie do mediacji ma sens tylko, gdy szpital przyznaje się do błędu. Strony muszą widzieć możliwość porozumienia i sens, dla którego starają się o jego wypracowanie. Jeśli szpital stoi na stanowisku, że do żadnego błędu nie doszło – mediacje będą bezcelowe.
  • – Zawarcie ugody w prawie 100% przypadków skutkuje otrzymaniem niższych świadczeń niż w przypadku postępowania sądowego. Sprawy sądowe trwają dłużej i z natury rzeczy są bardziej skomplikowane, ale można w ich przypadku otrzymać kwoty nawet kilkukrotnie wyższe niż w wyniku mediacji. W przypadku postępowań sądowych o błędy okołoporodowe kwoty przyznawanych odszkodowań i zadośćuczynień mogą być naprawdę wysokie. W tym roku, Sąd Najwyższy (sprawa o sygn. I CSK 472/16) przyznał dziewczynce poszkodowanej skutkami błędu okołoporodowego, cierpiącej na mózgowe porażenie dziecięce, łącznie ponad 3 miliony złotych zadośćuczynienia. Uzyskanie takiej kwoty w wyniku mediacji byłoby raczej niemożliwe.
  • – Zrzeczenie się roszczeń na przyszłość przez pacjenta. Oznacza to, że po zawarciu ugody pacjent nie będzie już mógł uzyskać żadnych innych świadczeń za skutki błędu medycznego i skierować sprawy do sądu. Dotyczy to również sytuacji, gdy pacjent o tych skutkach dowie się dopiero po podpisaniu ugody. W przypadku błędów przy porodzie może to być prawdziwa pułapka. Ich skutki często objawiają się dopiero po kilku latach, nierzadko gdy dziecko jest już duże.
  • – Odsetki od kwoty przyznanej w wyniku mediacji. Często mogą wynosić nawet 20% od całości pieniędzy uzyskanych przez poszkodowanego pacjenta.

Ugoda w sprawie o błąd medyczny przy porodzie – czy warto brać udział w mediacjach?

Niestety – nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Sprawy na tle błędów medycznych przy porodzie są zbyt złożone i delikatne, aby móc jednoznacznie stwierdzić czy ugoda będzie dla pacjenta korzystna czy nie. Wszystko zależy od jej warunków. Decyzja o przystąpieniu do mediacji i przyjęciu propozycji ugody zależy m.in. od sytuacji rodzinnej i majątkowej pacjenta. Mimo wszystkich wad, ugoda może być korzystna, gdy np. pacjent wolałby otrzymać zamiast renty miesięcznej świadczenie jednorazowe w wyższej wysokości, a wyczerpał już wszystkie możliwości dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia. Może być również dobrym rozwiązaniem sytuacji, gdy wskutek jednego zdarzenia w szpitalu, poszkodowanych zostało wielu pacjentów. Mediacja będzie z kolei bezcelowa m.in., gdy pacjent wszczął już postępowanie sądowe przeciwko szpitalowi i nie chce redukować swoich roszczeń oraz, gdy szpital nie przyznaje się do błędu. Kluczowe jest również podejście pacjenta. Jeśli chciałby po prostu szybko doprowadzić sprawę do końca i uniknąć stresu, nawet kosztem dużo niższego świadczenia – być może warto rozważyć ugodę.

Ugoda w sprawie o błąd medyczny przy porodzie – warto pamiętać

Gdy z propozycją zawarcia ugody w sprawie o błąd okołoporodowy wychodzi szpital lub ubezpieczyciel, u którego szpital ma wykupione ubezpieczenie OC. Po otrzymaniu takiej propozycji warto pamiętać, że zarówno szpital, jak i ubezpieczyciel kierują się przede wszystkim swoim interesem ekonomicznym… a raczej nie dobrem pacjenta. Brzmi brutalnie, ale takie są niestety realia.

W praktyce propozycja zawarcia ugody sprowadza się do tego, że albo proponowane pacjentowi świadczenie jest znacznie zaniżone albo pacjent nie zgłosił jeszcze innych roszczeń, które z tytułu danego błędu okołoporodowego mu przysługują. Mogą również wystąpić obydwie te okoliczności równocześnie. Dlatego też ważne jest, aby po otrzymaniu propozycji ugody od szpitala lub ubezpieczyciela, nie dać się zwieść pierwotnie proponowanym kwotom. Prawdopodobnie pacjent może otrzymać znacznie więcej. Warto więc skonsultować się odpowiednio wcześnie z kancelarią, która specjalizuje się w sprawach o błędy okołoporodowe. Dobry prawnik z pewnością będzie potrafił „wycenić” szkody doznane przez pacjenta i sprawdzić czy kwota oferowana przez szpital i ubezpieczyciela jest racjonalna. Jeśli szpital proponuje Ci ugodę lub masz inny problem związany z błędami medycznymi, skontaktuj się z nami. Pomożemy.

Dodaj komentarz