Niewidzialna opieka pielęgniarek nad kobietą w ciąży
12 maja na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek. Tego dnia przypada rocznica urodzin Florence Nightingale, prekursorki nowoczesnego pielęgniarstwa. Nie piszę dziś o tym tylko dlatego, żeby składać życzenia. Powód jest inny, o czym za chwilę.
Cud na Borkowskiej
Kilka tygodni temu w mediach usłyszeliśmy o tzw. „cudzie na Borowskiej” – o tym, jak lekarze cudotwórcy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu pomogli przyjść na świat dziecku, które przez 55 dni rozwijało się w łonie kobiety ze stwierdzoną niestety śmiercią mózgu. O tym niezwykłym i wzruszającym wydarzeniu pisała m.in. Polska Agencja Prasowa. Nie znalazłam wówczas żadnego artykułu, w którym poza niekwestionowaną, doskonałą pracą lekarzy, dostrzeżono by również ciężką pracę pielęgniarek. Zbyt często opieka sprawowana przez pielęgniarki i pielęgniarzy staje się niewidzialna i stąd ten wpis.
Czy nie było tam pielęgniarek?
Niedługo potem przeczytałam bardzo ciekawy komentarz, który ukazuje obraz owej „niewidzialnej” pomocy:
„Przez te 55 dni co 12 godzin do pokoju tej kobiety wchodziła na dyżur moja koleżanka pielęgniarka, która ciągle czuwała nad tą kobietą. Pielęgnacja, kąpiele, balsamowanie ciała, zmiany pozycji ciała, dbałość o higienę, podaż leków, ciągłe monitorowanie stanu zdrowia i parametrów oraz reakcja na wszelkie nieprawidłowości i pierwsze działania pomocnicze w chwilach „załamania stanu zdrowotnego”. Pilnowanie rampy leków, aby niczego nie brakło, aby nic nie zawiodło….pamiętam stres mojej bliskiej koleżanki, kiedy wchodziła na salę zostając z tą kobietą sam na sam, odpowiedzialność ogromna, włożona praca i serce jeszcze większe. Potem kiedy na salę dołączył inkubator stres pielęgniarek wzrósł 2 krotnie, mobilizacja na najwyższym poziomie. Fakt lekarze pomogli zdziałać cud, ale pielęgniarki również, bo to one czuwają po 12 godzin przy łóżku OiOM-owym przy każdym pacjencie, gdyby nie nasza reakcja lekarz by nie dotarł albo dotarł na pomoc za późno, gdyby nie nasza obserwacja wiele ważnych aspektów poszło by w zapomnienie a często stanowią ważny element diagnostyki lub etapu leczenia.”
Nie mam nic więcej do dodania. Może poza jednym. Wszystkiego najlepszego z okazji Twojego Święta, Mamo! 🙂
Zachęcam do czytania i komentowania na blogu, a jeśli masz pytania to napisz klikając tutaj!