fbpx

Zamartwica urodzeniowa

Zamartwica urodzeniowa – odszkodowanie za błąd przy porodzie

Zamartwica urodzeniowa to innymi słowy ostra niewydolność krążenia i oddychania, występująca u noworodków. Zwykle dotyczy wcześniaków, jednak może wystąpić również u dzieci, które przyszły na świat w przewidywanym terminie. Niestety, do urodzenia dziecka w stanie zamartwicy może dojść również na skutek błędu personelu medycznego – zwykle lekarza lub położnej. Jeśli rodzice mają uzasadnione obawy, że ich dziecko urodziło się niedotlenione na skutek nieprawidłowego postępowania personelu szpitala, mogą ubiegać się m.in. o odszkodowanie. W dzisiejszym artykule wyjaśniamy jakie możliwości działania mają rodzice, których dziecko przyszło na świat w stanie zamartwicy. 

→ Czy Twoje dziecko urodziło się w zamartwicy? Twoje dziecko nie rozwija się prawidłowo po zamartwicy urodzeniowej? Koniecznie skontaktuj się z kancelarią Lazer & Hudziak, która pomoże Ci ustalić czy doszło do błędu medycznego i pomoże Ci walczyć o odszkodowanie. Zadzwoń 536 007 001

Błąd przy porodzie, a urodzenie dziecka w stanie zamartwicy – co zrobić?

Jeśli stan zamartwicy wystąpił u noworodka na skutek sprzecznego z aktualną wiedzą medyczną postępowania personelu medycznego, można skorzystać z dwóch zasadniczych dróg dochodzenia roszczeń – drogi sądowej lub postępowania przed Wojewódzką Komisją ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. W niektórych przypadkach korzystne dla rodziców będzie także ominięcie tych dróg i zawarcie ugody ze szpitalem lub lekarzem, który dopuścił się błędu. W podjęciu decyzji i wyborze właściwej drogi pomoże prawnik, specjalizujący się w sprawach o błędy medyczne. W niektórych przypadkach być może uda się zawrzeć korzystną ugodę, w innych właściwym wyborem będzie uproszczone postępowanie przed Wojewódzką Komisją ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych, a w jeszcze innych – niezbędna będzie droga sądowa. Wszystko zależy od konkretnych okoliczności sprawy. Aby dowiedzieć się, która droga będzie najkorzystniejsza dla Ciebie, najlepiej po prostu się z nami skontaktować. Każde z rozwiązań ma bowiem swoje plusy i minusy i najlepiej od razu wiedzieć jakie konsekwencje niosą ze sobą poszczególne wybory. 

Dziecko urodzone w zamartwicy na skutek błędu personelu medycznego, jak walczyć o odszkodowanie?

Roszczeń odszkodowawczych w imieniu małoletniego dziecka, które urodziło się w stanie zamartwicy, dochodzą oczywiście rodzice. Dziecko może to również zrobić we własnym imieniu, jednak dopiero po ukończeniu 18 r.ż. Warto jednak działać jak najwcześniej. Czym świeższa jest sprawa, tym więcej pamiętają świadkowi i tym łatwiej będzie dotrzeć do niezbędnej dokumentacji. 

Rodzice, którzy zgłaszają się do nas z podejrzeniem, że ich dziecko urodziło się głęboko niedotlenione na skutek błędu lekarza, zwykle twierdzą, że chcą dochodzić „odszkodowania”, jako jedynego świadczenia. Tymczasem, w tego typu sprawach zwykle zachodzą podstawy, aby żądać co najmniej kilku różnych kwot. Są to, oprócz odszkodowania: 

  • Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę; 
  • Zapłata z góry sumy potrzebnej na koszty leczenia dziecka lub matki;
  • Renta na zwiększone potrzeby, wynikające z popełnienia błędu medycznego. 

Jak przebiega i ile trwa sprawa o odszkodowanie za błąd przy porodzie, skutkujący zamartwicą u dziecka?

Przebieg sprawy będzie oczywiście zależał od wybranej drogi – zasadnicze możliwości wskazywałyśmy powyżej. W przypadku drogi sądowej, sprawa o okołoporodowy błąd medyczny przebiega co do zasady jak każda inna sprawa cywilna. Konieczne jest zainicjowanie sprawy poprzez wniesienie pozwu wraz z dokładnym uzasadnieniem naszych roszczeń, a kolejno przekonanie sądu podczas rozpraw, że mamy rację. 

W trakcie postępowania zachodzą jednak różnego rodzaju odrębności. Przede wszystkim, trudniejsze jest przesłuchanie świadków. Pracownicy szpitala, nawet jeśli wiedzą, że doszło do błędu, zwykle obawiają się zeznawać przeciwko swojemu pracodawcy. Dodatkową trudnością bywa nierzadko wydobycie ze szpitala pełnej dokumentacji medycznej lub braki w niej. Najważniejszym dowodem jest jednak
opinia biegłych

Z tych – i wielu innych powodów – rodziców dziecka lub dziecko zawsze powinien reprezentować prawnik. Wesprze on swoich klientów w dopełnieniu wszelkich formalności, przesłuchaniu świadków, zdobyciu dokumentacji medycznej oraz rzetelnej opinii biegłych.

Udowodnienie błędu lekarza w przypadku urodzenia dziecka w stanie zamartwicy – opinia biegłych jest kluczowa

Nasza kancelaria ze sprawami na tle zamartwicy okołoporodowej ma do czynienia niestety stosunkowo często. Mimo rosnącego poziomu świadomości pacjentów i wiedzy personelu medycznego, do błędów okołoporodowych na polskich porodówkach nadal dochodzi. 

Ciężka zamartwica urodzeniowa, jako efekt błędu medycznego

Aktualnie pomagamy Klientce, w przypadku której błędy personelu szpitala spowodowały, że u dziecka doszło do ciężkiej zamartwica urodzeniowej. Nieprawidłowości w naszej ocenie polegały na błędnej interpretacji wyników badania KTG i idącego za tym spóźnionego cesarskiego cięcia. Te dwie przyczyny, jak wynika z naszej praktyki i faktów opisanych powyżej, są niestety jednymi z częstszych. Mogą one skutkować wystąpieniem ciężkiej zamartwicy urodzeniowej.

W sprawie naszej Klientki uzyskałyśmy korzystną opinię biegłych. Biegli uznali, że lekarze wdrożyli co prawda prawidłowe procedury medyczne, jednak zinterpretowali je w sposób błędny. Przyczyniło się to do złego stanu dziecka. Pierwszym z błędów lekarzy było określenie wstęgi zapisu mianem oscylacji zawężonej. Kolejno, gdy oscylacja dalej stopniowo się zawężała, lekarze zignorowali kolejne cechy, wskazujące na patologie w zapisie KTG. Dodatkowo, gdy lekarze doszli już do wniosku, że dziecko znajduje się w stanie grożącym zamartwicą, to zamiast wykonać niezwłocznie cięcie cesarskie, zwlekali z nim 40 minut. Zdaniem biegłych spóźniona reakcja lekarzy skutkowała głębokim niedotlenieniem płodu z głęboką kwaśnicą metaboliczną. Przekłada się to na obecny, ciężki stan zdrowia dziecka. W postępowaniu lekarza prowadzącego poród, biegli dopatrzyli się braku konsekwencji i braku planu działania.

Nawet w sprawach o tak skomplikowanym pod kątem dowodowym stanie faktycznym, z pomocą prawnika możliwe jest uzyskanie rzetelnej opinii biegłych. Opinie te stanowią w istocie dla sądu główny dowód, a negatywna opinia biegłych zwykle przekreśla szanse poszkodowanych na zwycięstwo w procesie. 

Odszkodowanie za urodzenie dziecka w stanie zamartwicy urodzeniowej – ile można uzyskać?

Kwoty odszkodowań możliwych do uzyskania w sprawach na tle błędów medycznych przy porodzie zwykle są wysokie. Tak jak wyjaśniałyśmy powyżej, zwykle kluczowym dowodem jest opinia biegłych i o tym nie należy zapominać. W skompletowaniu dowodów uzasadniających racje pacjenta pomaga prawnik od błędów medycznych. 

Przykładowe kwoty odszkodowań w za urodzenie dziecka w stanie zamartwicy urodzeniowej zwykle wynoszą od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych. Jeszcze wyższe są kwoty zadośćuczynień – świadczeń, których zadaniem jest rekompensata doznanej krzywdy. Zadośćuczynień zwykle dochodzimy obok odszkodowań, a więc w większości przypadków można ubiegać się o obydwa świadczenia. Sformułowanie roszczeń zawsze powinna jednak poprzedzać konsultacja z kancelarią prawa medycznego, a najbezpieczniejszym sposobem jest pozostawienie tego zadania prawnikowi. 

Dla przykładu, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim (wyrok z dnia 23 marca 2016 r., sygn. akt I C 1076/09) przyznał chłopcu, który przyszedł na świat w stanie ciężkiej zamartwicy na skutek zaniechania prowadzenia monitoringu KTG oraz zastosowania kontrowersyjnego chwytu Kristellera 60 700 zł odszkodowania oraz 700 000 zł zadośćuczynienia. Dodatkowo ciężko choremu dziecku przyznano rentę wynoszącą ponad 5 000 zł miesięcznie. 

Przykładem odrobinę niższego świadczenia może być kwota 500 000 zł, którą przyznał poszkodowanemu dziecku Sąd Okręgowy w Łodzi (wyrok z dnia z 7 października 2016 r., sygn. akt II C 732/11). Na skutek braku rozpoznania przez lekarzy zagrożenia niedotlenieniem wewnątrzmacicznym i zespołem niedokrwienno – niedotlenieniowym, u dziecka doszło do obydwu z nich. W konsekwencji tego błędu dziecko straciło szanse na normalne życie. 

W innej sprawie, w której orzekał Sąd Apelacyjny w Katowicach w dniu 19 lutego 2015 r. (sygn. akt I ACa 912/14) rodzice dziecka, które zmarło po tym jak przyszło na świat w stanie ciężkiej zamartwicy, otrzymali 100 000 zł. Tragiczny w skutkach błąd polegał m.in. na licznych zaniedbaniach w trakcie samego porodu, jak i podczas opieki neonatologicznej.

Jak widzisz, kwoty przyznawanych odszkodowań, a także zadośćuczynień są różne. Wszystko zależy oczywiście od stanu faktycznego sprawy, jednak szanse pacjenta na uzyskanie świadczeń w sprawiedliwej wysokości znacznie zwiększa pomoc prawnika.

O odszkodowanie z tytułu urodzenia dziecka w stanie zamartwicy należy walczyć z kompetentnym prawnikiem u boku

Nie będziemy ukrywać – sprawy o błąd medyczny są skomplikowane, jednak kwoty przyznawanych zadośćuczynień oraz odszkodowań mogą w pewien sposób rekompensować czas spędzony w sądzie. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że żadne pieniądze nie cofną czasu i nie wymażą bólu ani dziecka ani rodziców. Mogą jednak ułatwić dalsze życie, leczenie i rehabilitację, której zwykle wymagają dzieci, dotknięte zamartwicą urodzeniową w cięższej postaci. Warto więc zawalczyć o lepszą przyszłość i spróbować możliwie zminimalizować skutki błędu lekarza.

Pomogłyśmy już niejednej rodzinie, która musi mierzyć się ze skutkami zamartwicy. Możemy pomóc również Tobie. Napisz lub zadzwoń. Nr telefonu 604 432 333, 530 291 291, 536 007 001

2 komentarze do wpisu „Zamartwica urodzeniowa – odszkodowanie za błąd przy porodzie”

  1. Szpital przesunął termin mojej cesarki, w efekcie mój syn urodził się w ciężkiej zamartwicy. nie widzi, nie siedzi, nie mówi, nie chodzi. W szpitalu gdzie się urodził nie udzielono mu naszym zdaniem właściwej i potrzebnej pomocy, Na karetkę czekano ponad 4 godziny. Potem przewieziono go bezmyślnie do kolejnego szpitala, który nie mógł zrobić dializy. I kolejny szpital i wylew IV stopnia do OUN, wynik jak wyżej. Rok w szpitalu, potężne cierpienie dziecka i nas, rozdzielona rodzina, koszty przez które musieliśmy sprzedać nasz dom, by ratować Samuela i rehabilitować go. Cztery niepełnosprawności, wiele chorób, trzy zastawki w głowie… jak myślicie, powinniśmy pomyśleć o zadośćuczyniu?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz